Dlaczego tak ważne jest kontrolowanie ciśnienia krwi?
Wysokie ciśnienie krwi, lub też nadciśnienie tętnicze, jest problem o charakterze globalnym. Co roku dotyka ono ponad miliard ludzi na całym świecie, a liczba ta wzrasta z roku na rok.
Z powodu powikłań będących pochodną nadciśnienia, takich jak zawał serca, udar mózgu i niewydolność nerek, śmierć ponosi aż co ósmy mieszkaniec naszego globu. Wyniki badań pokazują, że odpowiednie leczenie nadciśnienia tętniczego zmniejsza ryzyko zawału serca nawet o 15 procent, a wystąpienia udaru mózgu aż o 40 procent. Przy wysokim ciśnieniu, wysokie jest również blisko związane z niektórymi formami demencji. Kontrolowanie oraz obniżenie wysokiego ciśnienia krwi ma zatem ogromne znaczenia dla naszego zdrowia, a nawet życia.
Kiedy ciśnienie krwi jest prawidłowe, a kiedy mówimy o nadciśnieniu?
Ciśnienie krwi nie jest wartością stałą – nieustannie się zmienia. Wpływ na te zmiany ma wiele czynników takich jak pozycja naszego ciała, aktywność fizyczna w danym momencie, a także pora dnia (ciśnienie krwi zwykle jest wyższe w ciągu dnia, a niższe w nocy). Może je zwiększyć także odczuwany strach, ból i inne silne emocje oraz obciążenia dla organizmu, lecz po ich ustaniu ciśnienie dość szybko powinno powrócić do wartości wyjściowych. Takie wahania ciśnienia krwi są naturalną reakcją organizmu i nie mają nań szkodliwego wpływu. Jeśli jednak ciśnienie stale jest wyższe, niż przewidziane i normalne wartości, niezależnie od aktywności emocjonalnej i fizycznej – wtedy mówimy o nadciśnieniu.
Nadciśnienie tętnicze lub podwyższone ciśnienie krwi diagnozuje się wtedy, gdy ciśnienie skurczowe krwi jest równe lub większe, niż 140 mm Hg, a ciśnienie rozkurczowe krwi jest równe lub większe, niż 90 mm Hg.
Dlaczego wysokie ciśnienie krwi jest niebezpieczne?
Zbyt wysokie ciśnienie krwi jest jednym z najpoważniejszych czynników ryzyka chorób sercowo-naczyniowych i związanej z tym śmiertelności. Według danych WHO, z powodu powikłań nadciśnienia tętniczego umiera dziś już co ósmy mieszkaniec naszego globu.
Długotrwałe narażenie układu krwionośnego, w tym żył i tętnic, na oddziaływanie wysokiego ciśnienia, powoduje stopniowe pojawianie się groźnych zmian na ich ścianach. Narastanie ciśnienia może spowodować przerwanie naczyń i w efekcie doprowadzić do krwawienia wewnętrznego. Co więcej, jezelisytuacja taka dotyczy naczyń krwionośnych w mózgu, może wystąpić krwawienie mózgowe - w tym przypadku mówimy o udarze krwotocznym. W żyłach pacjentów z nadciśnieniem często tworzą się też skrzepy krwi, które mogą zatykać naczynie krwionośne. Jeśli tak się stanie w sercu (arteria wieńcowa) i zablokowana zostanie tętnica zaopatrująca mięsień serca – prowadzić to może do zawału mięśnia sercowego, a jeśli skrzep pojawi się w naczyniach krwionośnych mózgu – do udaru niedokrwiennego. Kolejnym skutkiem zmian w tętnicach wywołanych nadciśnieniem może być zgorzel (martwica) kończyn. Winne są temu skrzepy blokujące w arteriach dopływ tlenu i składników odżywczych. Z kolei zwężenie i niedrożność tętnic nerkowych może skutkować uszkodzeniem lub obumarciem tych narządów, a w rezultacie konieczności dializowania pacjenta. Nadciśnienie może doprowadzić także do zmian w naczyniach krwionośnych oczu, co z kolei może spowodować utratę wzroku.
Zbyt wysokie ciśnienie krwi znacząco zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia zawału serca, niewydolności serca, udaru, rozwoju niewydolności nerek i innych bardzo groźnych powikłań. Występowanie chorób będących pochodnymi nadciśnienia tętniczego obserwujemy na co dzień: w krajach rozwiniętych są one główną przyczyną śmierci ich mieszkańców. W 2000 roku 972 miliony dorosłych ludzi na świecie chorowało na nadciśnienie tętnicze, z czego 639 milionów w krajach rozwiniętych. Przewiduje się, że w 2025 będzie na świecie 1,5 miliarda osób z nadciśnieniem (dane WHO).
Udowodniono naukowo, że u osób z wysokim ciśnieniem krwi wzrasta ryzyko wystąpienia udaru mózgu - jest siedem razy bardziej prawdopodobne, w porównaniu z osobą bez nadciśnienia, zaś ryzyko pojawienia się choroby wieńcowej zwiększa się u nich trzy, a nawet czterokrotnie. Dlatego kluczowe jest zdiagnozowanie i świadomość posiadania takiej choroby, a także zrozumienie wagi obniżania ciśnienia. Naukowcy odkryli, że obniżenie ciśnienia skurczowego o 10 mm Hg i ciśnienia rozkurczowego o 5 mm Hg, zmniejsza ryzyko chorób sercowo-naczyniowych już o jedną trzecią.